ZNAJDZIESZ MNIE TAKŻE NA:
Psycholog - Hanna Semkło
Strona www stworzona w kreatorze WebWave.
Ból. Może dotyczyć cielesnego lub psychicznego stanu doznawanej przykrości. Ból psychiczny (po stracie kogoś, stracie zdrowia, pozycji, finansów, świadomość własnej ograniczoności, sensu życia) lub fizyczny, dotyczący ciała. - zwykle są przemijające, jednak zdarza się także, że mają charakter przewlekły (powyżej 3 miesięcy).
Ból jest najczęściej zgłaszaną lekarzom pierwszego kontaktu dolegliwością. Najpowszechniejszym bólem przewlekłym jest ból odcinka lędźwiowo – krzyżowego kręgosłupa (od 15% do 45% osób dorosłych), bóle głowy (38%-78%).
Pojawia się także w literaturze określenie fibromialgia, którym opisywane są trudne do wyjaśnienia bóle somatyczne wybranych części ciała (tzw. tkliwych punktów), którym towarzyszą jednocześnie inne objawy związane z nastrojem depresyjnym, trudnościami ze snem, bóle głowy, poczucie niemocy, sztywność i zmęczenie ciała.
Osoby trwale lub często przeżywające ból mogą zacząć się z nim identyfikować, czyli mieć poczucie jedności z nim, jakby na stałe zostali – ta osoba i ból ze sobą połączeni. Trzeba to połączenie przerwać, aby móc działać i żyć.
Ból fizyczny powoduje jeszcze jedną zmianę – cierpienie psychiczne. Czasem wiąże się to także z wieloma emocjami, lękiem, odrzuceniem akceptacji swojego ciała, pojawieniu się jego odrzuceniu. O cierpieniu możemy powiedzieć, że jest wielowymiarowe. Stan cierpienia na którymś z poziomów, może wywoływać, czy wzmagać cierpienie na innym poziomie.
Trzeba powiedzieć też o silnych emocjach, pojawia się bowiem także lęk przed bólem, ale także lęk przed byciem innym, przed byciem nie w pełni sprawnym.
Ból wpływa na sytuację społeczną, informacje zwrotne, możliwość podjęcia pracy, na osobowość, a co za tym idzie także na samoocenę, czy nastrój. Nie jest jednak to zależność zupełna. Przecież każda z osób cierpiących, będących w bólu, także inaczej ten ból odczuwa, inaczej na niego reaguje, jest także w innym stanie emocjonalnym. Stan zdrowia mocno wpływa na samopoczucie, ale nie determinuje go w 100%.
Zakłada się w literaturze, że Jest pewien moment podejmowania decyzji przez osobę odczuwającą ból, czy da się pogrążyć w poczuciu strachu przed bólem, odda się odczuwaniu cierpienia, czy podejmie próby zmiany postawy wobec bólu.
Jedno jest pewne – nie jest możliwe, że przestaniemy go odczuwać. Możemy zmienić nasz jego odbiór. Zmienić percepcję.
Często przeciwbólowe leki są niewystarczające do radzenia sobie z bólem przewlekłym. Osoby cierpiące wymagają dodatkowego wsparcia, ale także umiejętności radzenia sobie z bólem.
Do niektórych typów terapii (np. poznawczo – behawioralnej) włączani są najbliżsi (najczęściej małżonkowie osoby w terapii), aby był wsparciem, ale przede wszystkim bardziej niż osoba w terapii obiektywnym człowiekiem, na którego ból współmałżonka mimo wszystko ma także dość duży wpływ w życiu codziennym.
W indywidualnym zakresie ból determinuje codzienne działanie, myśli i emocje osoby cierpiącej, ale zawsze jest ona poddawana napięciu i nieuchronnie zmienia się pod wpływem cierpienia.
- poznaniu swojego ciała i jego możliwości, nadmierna i zbyt mała aktywność nie jest korzystna dla zdrowia,
- słuchaniu tego, co ciało podpowiada, granice możliwości zmieniają się,
- stawianiu sobie jasnych małych kroków, które składają się na realizację celu,
- stosowaniu technik relaksacyjnych (są różne techniki, aby dobrać odpowiednią dla siebie, warto poznać kilka z nich),
- kierowaniu myślami, aby jak często się da odczytywać wydarzenia, jako przyjazne nam (zdarzenie interpretujemy myśląc o nim, a w odpowiedzi na naszą interpretację pojawia się emocja), chcemy, by jak najwięcej emocji było w naszym życiu o pozytywnym zabarwieniu,
- nazywaniu emocji (by wykonać punkt powyżej, ale przede wszystkim, by móc wyrazić siebie),
- wypoczywaniu, ponieważ wypoczynek pomaga łagodniej znosić stres i ból,
- zadbaniu o dietę, bo jest ona niezmiernie ważna,
- wyrażaniu siebie przez twórczość, tak jak potrafisz (piosenka, instrument, malowanie, fotografia, wyszywanie, robienie na drutach, czy cokolwiek innego, ale Twojego),
Życzę Ci dużo zdrowia, systematycznych sukcesów w radzeniu sobie z bólem.
Tekst i zdjęcia: Hanna Semkło
Nowak Bogusław „Czym jest cierpienie?”